Prolog.

Studia są jednym z najważniejszych etapów w życiu człowieka, to tutaj człowiek się zmienia, rozumie życie, staje się dorosły, stawia sobie cele i dąży do nich. Tutaj poznaje ludzi, którzy towarzyszą mu do końca życia, więc czemu i tym razem ma być inaczej? Tutaj kształtuje się opinia na temat świata i w końcu tutaj poznaje się rąbek swojego przeznaczenia, trzeba tylko umieć uchwycić go w odpowiedniej chwili, zadbać o niego, przygarnąć i dać mu szanse działać, bez względu na wszystko nie wypuszczać go, nie osamotniać, bo wtedy potrafi namieszać w naszym życiu i sprawić, że to nie najstraszniejsze koszmary są tymi złymi, a rzeczywistość, której nie da się wymazać i przerwać otwierając oczy.
Columbia University jest jedną z najbardziej elitarnych szkół w całym Nowym Yorku, nauka w tej placówce jest bardzo drogą "zachcianką" a jeszcze trudniejszym zadaniem jest dostanie się na staż nauczycielski czy nawet zwykłą pracę w bibliotece, sekretariacie czy też bycie najnormalniejszą sprzątaczką. W skład budynku wchodzi również pomieszczenie tak zwane internatem, gdzie uczniowie mieszkają, wszystko ułożone jest w jak największym porządku, dziewczęta osobno, chłopcy osobno. Pokoje jak i całe wnętrza urządzone są w najmodniejszych kolorach i aranżacjach.
Tutaj swoje życie postanowiła postawić dziesiątka osób, która pozna i odkryje na nowo swoją historię, jak i swoje powołanie do tańca. Czy ta pasja ich połączy?

***
Witajcie na nowym blogu. Myślimy, iż wam się spodoba. Pierwszy rozdział pojawi się już w najbliższym czasie! :)

*Aktualizacja - 25.07.2016 r.*
Blog powraca! :) Rozdział powinien pojawić się najpóźniej 03.08.2016 r.

Chanel & Sunshine